Jak być mądrym i fajnym rodzicem
Dziecko nie wychowuje się samo. Z samej definicji wychowania wynika, że jest ono ogółem wpływów intencjonalnych bądź nieświadomych wywieranych na malucha przez jego otoczenie. Warto mieć taką świadomość i proces wychowania zaplanować już od najmłodszych lat dziecka ustalając jasne zasady, których konsekwentnie będziemy przestrzegać. We współczesnym „zabieganym” świecie wielu rodziców o tym zapomina. Wydaje im się, że przedszkole bądź szkoła, zajęcia dodatkowe oraz kolejne zabawki załatwią sprawę tego całego wychowywania. To niestety duży błąd. To prawidłowego rozwoju dziecku potrzebni są rodzice, i to najlepiej oboje. Bycie dobrym rodzicem nie powinno być utożsamiane z spełnianiem każdej dziecka zachcianki oraz uleganiem jego kaprysom, bez poświęcenia czasu na rozmowę i wysłuchanie swojego malucha. Mądry rodzic towarzyszu dziecku w odkrywaniu świata, wspólnej zabawie ale też uczy zasad i stawia jasne granice.
Daj dziecku poczucie bezpieczeństwa
Ramiona rodziców to najbezpieczniejsze miejsce na świecie. Noszone na rękach niemowlę często się w tych ramionach znajduje, czy pamiętamy jednak aby równie często przytulać starsze dzieci. Zadbajmy o to by nasza pociecha wiedziała jak bardzo jest dla nas ważna. Poczucie bezpieczeństwa dadzą dziecku również jasno ustalone granice, których przestrzeganie będzie egzekwowane. Oczywiście będzie ono próbowało jak bardzo może je przekroczyć. Nie bójmy się więc być wobec naszej pociechy stanowczym. Nie ulegajmy wszystkim zachciankom naszego dziecka, zwłaszcza jeśli są one wymuszane płaczem. Będzie ono czuło się bezpiecznie jeśli reguły będą stałe, a nie wymyślane przez zdenerwowanego rodzica w chwili desperacji.
Spędzajmy razem czas
Nie nowe zabawki, to czas jest tym co najcenniejszego rodzic swojemu dziecku może dać. To takie proste, a jednak często o tym zapominamy zwłaszcza, że wielu rodziców po prostu nie lubi się bawić. Warto sobie uświadomić, że wspólny czas nie musi oznaczać jedynie udziału w balu dla lalek lub udawania odgłosów różnych pojazdów biorących udział w wyścigu. Znajdźmy coś co i nam rodzicom i naszym dzieciom wspólnie będzie sprawiało przyjemność. Mogą być to gry planszowe, układanie puzzli, zabawy klockami ale również wspólne gotowanie czy pieczenie. Pamiętajmy aby nasza uwaga w tym czasie była poświęcona wyłącznie dziecku.
Rozmowa to podstawa
Dorośli zwykle nie traktują dzieci jako dobrych partnerów do rozmowy. Najczęściej zadawanymi pytaniami są więc pewnie te o lekcje lub zjedzony obiad, a dłuższa wypowiedź skierowana do dziecka to reprymenda na temat jego złego zachowania. To duży błąd. Uczmy dziecko rozmawiać, chwalmy za osiągnięcia, zapewniajmy o swoim wsparciu, mówmy językiem prostym, zrozumiałym dla malucha. Poruszajmy ważne tematy, tj. emocje ale pytajmy również o bardziej przyziemne sprawy.
Czasami warto odpuścić
Nie chodzi tu wcale o bycie niekonsekwentnym. Pamiętajmy jednak, że każdemu zdarza się gorszy humor, a w okolicach godziny 18 każdy może być już zmęczony. Zasady są oczywiście ważne ale czasami warto odpuścić. Bądźmy wyrozumiali, jeśli widzimy, że nasze dziecko nie ma najlepszego dnia, dorosłym też się przecież ona zdarza, lepiej się wspólne powygłupiajmy lub obejrzyjmy jedną bajkę więcej. Jeśli na co dzień świadomie podchodzimy do rodzicielstwa, chwilowe wrzucenie na luz wszystkim z pewnością wyjdzie na dobre.
Okazujmy dziecku miłość, poświęcajmy mu czas, rozmawiajmy z nim, wyznaczajmy jasne granice. Tak zorganizowane otoczenie da dziecku poczucie bezpieczeństwa, wzmocni więź łączącą go z rodzicami oraz nauczy szacunku do innych. Każdy rodzic jest najlepszą mamą lub tatą dla swojego dziecka. Nie róbmy więc sobie wyrzutów o za małe pokłady cierpliwości w stosunku do własnej pociechy. Starajmy się jednak każdego dnia, nasz wysiłek na pewno zaprocentuje w przyszłości.
Autor: Punkt Przedszkolny Zielony Dzwoneczek Szczecin
Comments:0