Okres jesienno-zimowy to dla wielu rodzin z małymi dziećmi czas wypełniony walką z mniejszymi lub większymi infekcjami. W związku z tym wiodącym, wzbudzającym wiele emocji, tematem na przedszkolnych korytarzach jest katar.  Rodzice zwykle dzielą się na dwa obozy. Do pierwszego zaliczają się Ci, dla których wydzielina z nosa jest już wystarczającym powodem do pozostawienia malucha w domu. W  drugim mamy rodziców, dla których katar to nie choroba więc dziecko do przedszkola może iść. Jak zawsze najtrudniej jest o znalezienie złotego środka.

Katar to nie choroba, ale…

Zdaniem pediatrów, dziecko w wieku przedszkolnym, którego odporność cały czas się kształtuje, może przechodzić od 8 do 12 przeziębień w ciągu roku. Jest to sytuacja zupełnie normalna i o ile infekcje nie powodują dalszych komplikacji, nie jest powodem do zmartwień. Dlatego sam katar, jeśli nie występują inne objawy chorobowe nie jest zdaniem lekarzy powodem do pozostania w domu. Również  utrzymujący się kaszel nie musi nosić znamion poważnej choroby. Ważne aby jego ocenę pozostawić specjaliście a nie bagatelizować problem.

Istnieje natomiast szereg objawów, łatwych do zaobserwowania przez rodzica, których wystąpienie u dziecka powinno skutkować pozostawieniem go w domu. Należą do nich:

• Wymioty lub biegunka, które należy obserwować gdyż mogą być zarówno incydentalne jak i prowadzić do poważniejszej choroby.
• Wysypka, może być objawem alergii ale również choroby zakaźnej, warto to skonsultować.
• Temperatura ciała powyżej 37,5 st. C, rosnąca temperatura to zwykle wstęp do poważniejszej infekcji.
• Uporczywy katar o gęstej konsystencji, połączony z częstym kichaniem, który utrudnia dziecku aktywny udział w zajęciach.
• Senność, apatia również mogą świadczyć i zbliżającej się chorobie.
• Ból ucha, głowy mogą świadczyć o rozwijającym się zapaleniu ucha bądź zatok i wymagają konsultacji z lekarzem.
• Dołączające się do kataru bądź kaszlu inne objawy chorobowe mogą świadczyć o początkach grypy.
• Trwająca terapia antybiotykiem, nawet jeśli najpoważniejsze objawy choroby ustąpiły i maluch wydaje się być zdrowy.

Warto mieć świadomość, że wystąpienie powyższych objawów u dziecka może być powodem odmowy przyjęcia malucha danego dnia do placówki lub telefonu z prośbą o jego wcześniejsze odebranie.

Jak się czuje chory maluch w przedszkolu

Pogodzenie pracy zawodowej z częstymi chorobami własnego dziecka jest oczywiście trudne. Wielu rodziców nie ma pomocy ze strony dziadków, którzy mogliby pozostać z chorym wnukiem w domu. Dlatego też podawanie dziecku rano leków i zaprowadzanie go do przedszkola, z myślą jakoś to będzie, jest dość częstym zjawiskiem. Takie postępowanie niesie za sobą szereg konsekwencji. Wiele infekcji można wyleczyć w kilka dni. Nieleczone prawidłowo powikłania tych infekcji mogą być dla zdrowia dużo bardziej groźne. Osłabione chorobą dziecko jest markotne, domaga się bliskości rodzica. Nie interesują go zabawki, rówieśnicy ani temat przedszkolnych zajęć. Jedyne czego potrzebuje to spokój, którego trudno zaznać w sali pełnej dzieci. Pamiętajmy, że dziecko, które ma szkliste oczy, nie potrafi poradzić sobie z cieknącym z nosa katarem, ciągłym kichaniem czy odczuwające ból głowy to dziecko, które wymaga szczególnej uwagi, której nie zapewni mu pani z przedszkola. Świadome przyprowadzenie chorego dziecka do placówki to działanie nie tylko na jego szkodę, ale również na szkodę jego rówieśników i personelu. Oczywiście nie unikniemy wzajemnego zarażania się dzieci w placówkach oświatowych. Możemy natomiast starać się ograniczać jego ryzyko.

Zostając rodzicami stajemy na straży dobra swojego dziecka. Jesteśmy odpowiedzialni za to co się z nim dzieje, nasze decyzje mają realny na to wpływ. Oczywiście katar katarowi nie równy, a nie każdy kaszel  to objaw zapalenia płuc. Nie da się niestety stworzyć sytuacji idealnej, przedszkola bez chorych dzieci oraz pracodawców nie patrzących krzywo na kolejne zwolnienie lekarskie. W sytuacji wystąpienia objawów choroby u naszego malucha pamiętajmy o zdrowym rozsądku.

Autor: Punkt Przedszkolny Zielony Dzwoneczek Szczecin